piątek, 31 października 2014

VIOLETTA CZYLI POSTY O 3 SEZONIE część III

 LOT BALONEM




 Już dawno nie rozmawialiśmy o Leonetcie (tak oficjalnie oczywiście ;p). No więc stwierdziłam, że to skandal i pora to naprawić. Pisałam wam już kiedyś o locie balonem, jednak napisałam w dwóch zdaniach i dodałam jedno zdjęcie... Pora na więcej! ;) 







"Maaaasz urodziiiny" 
 Może niektórzy z was oglądają filmy animowane i znają tą piosenkę ;p W każdym razie- Leon zapewne nie zaśpiewa jej Violetcie z okazji urodzin lecz podaruje jej coś o wiele piękniejszego- lot balonem! Pamiętacie "Scegli tu"? W jednym z głosowań wybieraliście co Leon podaruje Violi na urodziny. Wybieraliście pomiędzy: 





 Cóż, ku mojej wielkiej rozpaczy nie wygrał rogalik ale nie o tym mowa ;) Wiele z Was rozważało, czy Leon nie da swojej ukochanej nic więcej. "Oby w tej babeczce był pierścionek zaręczynowy"- cóż, to mnie powaliło ;p Jednak Leon nie skończy na babeczce ;) 





"Chłopak z gitarą byłby dla mnie parą..." 
 Pojawia się jednak jedna zasadnicza myśl dotycząca poniższego zdjęcia. Czy Leon podaruje Violetcie gitarę czy po prostu wziął ją aby zaśpiewać dla niej piosenkę? Cóż jedno jest pewne- w pierwszym i drugim sezonie Vilu umie grać tylko na pianinie. Jeśli nawet w trzecim sezonie miałaby zacząć się uczyć  gry to dostałaby gitarę tak szybko? W jednym z pierwszych odcinków? A tak naprawdę to już w drugim?! Cóż Leon na pewno dla niej zaśpiewa ponieważ widać to na zdjęciu. Takich min się raczej nie robi ot tak :P Lecz czy potem gitara wyląduje w rękach Violetty? Zagadkę rozwiązuje wideo z tego odcinka. Leon śpiewa "Amor en el aire" a potem... gitara ląduje w jego rękach ;)






  "A tak poza kulisaaaami.." 
 Aktorzy mówią- "zabawa była niesamowita, chodź nie wznieśliśmy się wysoko. Pierwszy raz śpiewałem w balonie i było świetnie". "Chciałabym jeszcze raz powtórzyć tę scenę. Była bardzo fajna". No cóż, to, ze balon nie wzniósł się wysoko było prawdą. Spójrzcie; 

Dobra, o Viu :) Jak oni nagrali tą scenę "balonową" z Leonettą? ;p

 naprawdę zadbano o bezpieczeństwo aktorów co zresztą jest zrozumiałe: gdyby takiej Martinie się coś stało to jej tata... Nie będę zagłębiać się w szczegóły, wszyscy wiedzą, gdzie pracuje jej tata. Po prostu zamknęli by do więzienia ludzi odpowiedzialnych za "wypadek" dlatego balon unosił się jakieś... 3 metry nad ziemią, poza tym pod nimi jest pełno siana co działa lepiej niż sto materacy ;) 




 I to chyba tyle jeśli chodzi o dzisiejszy temat. Violetta za 10 dni. Do jutra :) 


//kasia♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za każdy komentarz, ponieważ to właśnie one motywują nas do dalszego działania!! :**