Zacznijmy od tego, że Twitcam nie należał do długich. Trwał prawie 30 minut, dokładniej 24:53. na samym początku na Twitcamie było obecnych ponad 15 tysięcy osób, liczba jednak wzrastała z każdą minutą. Tini oczywiście podziękowała, że jesteśmy tam z nią :)
Nie obyło się bez omówienia Juntada Tinista Tini pozdrowiła wiele krajów, niestety Polski zabrakło ;c Nie myślcie, że ten Twitcam to porażka, my zawsze dajemy czadu, a taka Francja... Ona ciągle czuje się tak jak my ;p [Francja była chyba najczęściej wspominana przez aktorkę]. Niech ma swoje 5 minut, my i tak jesteśmy najlepsi :) Pamiętacie chyba Twitcam z "Totim"? ;)
Tini jak zwykle nie była sama ;3 Na Twitcamie pojawiał się jej tata Alejandro. Martin powiedziała, ze to jest jej tata, i bardzo go kocha ;D Zaczęła czytać coś od Polski ale przerwała przy połowie, ponieważ nie mogła na to odpowiedzieć. Zajęła się więc Francją ;ddd Wiem, że pisze bez ładu i składu, a wszystko bierze się znikąd, ale jestem już zmęczona, dziś był dzień, który nazywam "wyjście na dwór z zamiarem wrócenia za pół godziny a wróceniem za 5 godzin xD Martina łącznie zaśpiewała trzy piosenki Libre Soy, Te Creo oraz nieznaną nam piosenkę, która ma się pojawić w Violetta3 !
Martina mówiła także o Violetta En Concerto, które będziemy mogli oglądać od 2 maja, oraz... POTWIERDZIŁA OBECNOŚĆ DAMIENA LAURETTY W VIOLETTA3! KLIK POST ale nie będę już robiła aktualizacji xD Tak więc twitcam informacyjny się sprawdził :D o co chodzi? Tini napisała na Twitterze "Niedługo Twitcam! In-for-mac-je!".
Mimo braku muzyki z tle już na początku zrobiło się miło i przyjemnie. Twitcam dopiero się zaczął a Martina już zaczęła krzyczeć xD przez jej "Hola todos" krzyknięte, podczas gdy miałam głośniki na "ful" młodszy brat mi się wystraszył i myślał, że to ja krzyczę xD tak na marginesie- Hola todos znaczy- cześć wszystkim/witam wszystkich
Podobało się? Byliście na Twitcamie?
ciasteczkowa:)