Tak- to znów ja, Kasia, po kilkudniowej przerwie w pisaniu ;3 Nie obraźcie się- po prostu musiałam spać u siostry.
Doskonale już wiecie (nie tylko z tego bloga), że Tini chce, abyśmy byli częścią jej książki "Simlemente Tini" ("po prostu Tini"). Co mamy zrobić? Okładkę, która ukaże się w specjalnym rozdziale. Ale na mój ask (ask.fm/leonvstomas ) doszła pewna wiadomość. Jej treść jest następująca:
Ja nie umiem zrobić okładki Simplemente Tini jeśli wiesz o co mi chodzi ;//////
Tak więc co mogę zrobić- trzeba wyjaśnić :P
Taką "okładkę" robi się bardzo łatwo- podobnie jak dyplomy, które nauczyłam się robić dzięki Oli (dziękiii :*). Wystarczy wejść na odpowiednią stronę i dalej już z górki ;) Przedstawię wam wszystko poprzez screeny.
Wchodzimy na Pizap.com
Wybieramy start a następnie "Edit photo"
Gdy widzimy napis "Select a photo" klikamy "upload" (chyba, że zdjęcie Tini, które wybraliśmy pochodzi z Facebooka).
Szukamy czcionki, która nam się podoba a następnie klikamy na literki. My powinniśmy ułożyć "Simplemente Tini"
Możemy też ozdobić naszą "okładkę", ponieważ- przyznajcie- będzie ona wyglądała troszkę nudno bez dodatków.
Wybieramy pomiędzy "wirującymi neonami", sercami, "wielokolorowymi wzorkami", emotikonami, błyskotkami, kwiatami, samochodami, torebkami i łańcuchami, przypadkowymi rysunkami oraz kształtami.
A co jeśli.....
Jeszcze Wam czegoś brakuje????
Możemy też dodać ramkę.
Lub domalować coś samemu!
Jeśli chcecie dodajcie napis "Keep calm and ... (możecie wpisać Simplemente Tini albo Tini Stoessel)
Gdy uznacie, że obrazek jest już gotowy, należy wcisnąć "save", oraz zapisać zdjęcie. Nie będę wam tłumaczyła tego dłuższego sposobu, tylko ten krótszy: tam, gdzie jest Facebook, Twitter i Tumblr zaznaczcie to, gdzie macie konto. Wejdźcie na to konto (już po zapisaniu) odnajdźcie "okładkę"i zapiszcie ją. (+ tam gdzie jest caption- na zdjęciu zaznaczone w kole- wpiszcie nazwę swojego zdjęcia- zostanie ono opublikowane na Pizap, lub- jeśli chcecie- będzie Wasze prywatne.)
Gdy już zapiszecie wchodzicie na swoją pocztę i odtwarzacie okno wiadomości. Klikacie na załącznik i szukacie zapisanego już zdjęcia.
Gdy już absolutnie wszystkiego będziecie pewni klikacie "wyślij". Martina zauważa okładkę i publikuje ją w swojej książce (taki jest plan ;P)
ciasteczkowa:)
PS. Post robiłam ponad 2 godziny i nie wyobrażam sobie, że ktoś kliknie po prostu "kopiuj" "wklej" i zrobi wszystko w 2 minuty, podczas gdy ja męczyłam się nad tym, gdy w tym czasie mogłam oglądać telewizje lub robić coś jeszcze innego. Zdjęcia są nie podpisane, lecz proszę o nie kopiowanie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!