wtorek, 13 maja 2014

Camilla Lodo

 Informacja nie jest nowa, ale nie widziałam wcześniej wielkiego spamu na Twitterze Lodo ;P W związku z tym postanowiłam przetłumaczyć notkę z jej bloga http://holalodociao.com/ o... Calilli :D [nie ma tam nic dopisanego przeze mnie, chociaż można tak skojarzyć niektóre zdania] :




 Kiedy byłam mała każde popołudnie spędzałam w domu babci, na zielonym wzgórzu między lasem a jeziorem (co za szczęście, eh! ;P) Moim najlepszym przyjacielem i towarzyszem była Camilla. Camilla Comello to mój piesek, maltańczyk, który miał być biały, ale tak tarzał się w liściach, ze był bardziej brązowy. Razem dorastałyśmy, było na dobrze, lubiłyśmy te same rzeczy. Kiedy robiłam pracę domową ona siedziała i patrzyła. Chwilami myślałam, że chce poprawiać moje zadania z matematyki {i to był dobry pomysł, bo byłam słaba z matematyki). Kiedy oglądałam Saylor Moon przy kominku ona kładła się na moich kolanach i zasypiała. Chociaż szczerze mówiąc to nie rozumiem, jak ona mogła nie lubić Saylor Moon. Jesienią zbierałyśmy kasztany, kiedy dziadek wołał nas na obiad jadłam tylko połowę a drugą połowę oddawałam pod stołem dla Camilli. Kiedyś z moim kuzynek Davidem zgubiliśmy się w lesie!!! Zgadnijcie, kto nas doprowadził do domu... ;) Ale najbardziej podobała mi się zabawa w Pochaontas. Ja byłam Pochontas, ponieważ obiektywnie jesteśmy IDENTYCZNE!

Immagine

 Camilla była szopem

Immagine

 Ale nie rozumiała gry i zamiast siedzieć przy mnie w krzakach i bezszelestnie podpatrywać sąsiadów ona spacerowała i robiła przedstawienie dla każdej przechodzącej osoby. Ale nawet jeśli nie zrozumiała gry to chciała dobrze. Nawet teraz myślę, jak miło było się z nią bawić, i sądzę, że bez tych czarnych, inteligentnych wpatrujących się we mnie oczu moje dzieciństwo nie byłoby takie same. A wy macie swoją 'Camillę"? Powiedzcie!

 Od tego czasu Lodovice dosłownie zasypują na Twitterze.  Miałam zamiar wkleić wszystkie zdjecia psów ale jest ich naprawdę ZA DUŻO!
 
MACIE SWOJA CAMILLĘ? 

ciasteczkowa:)

PS. Przypominam o konkursie KLIK

1 komentarz:

  1. 3mam kciuki, że Wam się ten konkursu uda ! Niestety nie wezmę udziału, ponieważ moja mama powiedziała, że nie wiadomo, czy to przekręt czy nie i nie mogę podawać adresu komuś obcemu. mam 11 lat :DD

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za każdy komentarz, ponieważ to właśnie one motywują nas do dalszego działania!! :**