Creapolis to nic innego jak sławna gra w Argentynie. teraz fani grający w tą grę mają szansę "spotkać" Martine i "odwiedzić" ja w pokoju. Właśnie, w pokoju.... Jest to właściwie takie samo pomieszczenie jak pokój nastolatki w rzeczywistości. Oczywiście różni się detalami, ale ogólnie wszystko się zgadza. Pierwszym takim "detalikiem" (;p) jaki zauważyłam jest brak pacyfki nad łóżkiem, zastąpiło ją okno, które Tini ma w innym miejscu, którego nie widać na podanym niżej zdjęciu. Brakuje też szafy, szafek i małego, białego krzesełka, który Martina ma od jakiegoś czasu. ogólnie wszystko jest bardzo podobne, ale pokój Tini wydaje się taki malutki, a tam, w grze musi być duży więc po prostu wydaje się inny.
Jeśli chodzi o Martine, to jej ubrania są znakomite! Niczym nie różnią się od tych prawdziwych. Dopracowany jest każdy detal i zadbano, aby wirtualna Tini jak najmniej różniła się od prawdziwej. Nawet makijaż ma podobny ;) Włosy tak samo, kiedy ma krótkie, to krótkie, kiedy doczepiane, to doczepiane. ;d
Co sądzicie?
ciasteczkowa:)
Ale superowe!!!!!!!!Najbardziej podoba mi się mała Tini!
OdpowiedzUsuńFajnie :D
OdpowiedzUsuńWcześniej nic nie czytałam o tej grze ;) Fajnie, że dodałaś o tym posta :)
OdpowiedzUsuń