Sprawa ta lekko wymknęła mi się spod kontroli, więc post dość długo spoczywał w wersjach roboczych. A tak dokładniej na mojej poczcie, ponieważ gdy to pisałam bloger mi się zawieszał ;p W każdym razie sprawą miałam zająć się niemal miesiąc temu, mam wiec nadzieję, że nie urazi Was fakt, iż niektóre informacje są dość... przestarzałe ;p Dodatkowo długo zajęło mi wybieranie zdjęć, z gigantycznego folderu "Violetta" spoczywającego na moim komputerze, co zajęło mi kolejną godzinę ;p Zapraszam do czytania :)
Pojawiły się informację, iż producenci "Violetty" wynajęli część szpitala, na potrzeby nagrań, o czym możecie przeczytać np. na Violetta Polska. Podobno Martina miała się spotkać z chorymi fanami, ale nie pojawiła się, z niewiadomych powodów. No i wtedy się zaczęło... "Tini-Srolimi!" "Taaa, ma czas się umalować, ale żeby chore dzieci odwiedzić, to już nie łaska" "bo niby chora, ale żeby się wystroić to czas znalazła!" "szkoda mi tych dzieci, ich zawiedzionych min" - pisali dotychczasowi fani, którzy szybciutko stali się anty fanami. Jednak my- fanki/fani rozumiemy, że najprawdopodobniej zadecydował o tym Disney! Przecież wcześniej Tini "ukazywała się" fanom w szpitalu!
Dodatkową sprawą jest ubranie Martiny, oraz jej częste malowanie. "Fantazjuje! Kg tapety na twarzy, i pół gołego brzucha!" - mówią. jednak podając zdjęcia [czasami to robią ;p] zawsze wybierają te z sesji, czyli takie, w jakich Tini MUSI się pokazać [przykład takiego zdjęcia mamy na górze, zaraz przed "czytaj więcej"] Nie możemy jednak zapomnieć o tym, że dziewczyna bardzo często nie ma na sobie makijażu, na przykład w domu, a tam zwykle nie robi sobie zdjęć. Robi je najczęściej na ważnych wyjściach, gdzie jest umalowana, co jest logiczne ;) Jeśli chodzi o ubrania, to nie wydaje mi się, żeby te Tini były zbyt..... wyzywające... Może tylko jedno, które zamieszczam niżej ;p Ale tego typu zdjęcia ma 3/4 gwiazd.
Teraz poruszamy sprawę butów Martiny. Tutaj nie mam żadnych słów na obronę Tini, ponieważ nastolatka uwielbia bardzo wysokie koturny. Ale ma taki styl, więc fani powinni się dostosować, że niektórzy preferują trampki, inni obcasy a jeszcze inne koturny. Tini te ostatnie ;)
Ostatnią już sprawą jest ogólne zachowanie. Anty fani twierdzą, iż jej ogólne zachowanie jest bardzo złe, i powinno ulec zmianie. Przykładem takiego zachowania jest sparodiowanie Justina Bibera. Ale... litości! To było bardzo dawno temu! I Tini podkreślała, że nie było to złośliwe, ale dla zabawy, gdyż wszystkie Tinistas wiedzą, że Tinita jest wielką fanką Justina. Niestety.... anty fani wciąż to wytykają..
Martina gwiazdorzy?
ciasteczkowa:)
Co o tym Justinie to przecież wiadomo, że ona się wygłupiała, więc można powiedzieć, że to było ''dawno i nieprawda''
OdpowiedzUsuńA poza tym ie gwiazdorzy, nie gwiazdorzy :P
Ja tam i tak należę do grona anty Tinistas :/ To fakt jestem V-Lovers, co oznacza, że RACZEJ powinnam być też Tinistas, ale jakoś jej nie lubię :/ Według mnie i tak gwiazdorzy, choć nie do końca z tych powodów, które wymieniłaś. No bo prawdziwe gwiazdy, nie takie co gwiazdorzą, z taką sławą i pieniędzmi, jak ma Tinita oddaję choć trochę swojego majątku dla fanów, np. Justin Bieber wybudował coś tam dla swoich fanów w Afryce itp. A Tini? Nie znalazłam, żadnych takich informacji, a ja jakoś jestem na bieżąco :/ Ona woli wydawać kasę na apartamenty dla samej siebie z 75k -.- I wiem, że moje zdanie podziela wieeeeeele Tinistas
OdpowiedzUsuńPS. Mój komentarz nie ma na celu nikogo obrazić =) Ja po prostu wyrażam swoje zdanie, a każdy ma swoje =) Proszę, abyście nie mieli do mnie za niego pretensji =)
tak, to prawda, iż Justin wybudował w Afryce szkołę. Jednak należy też pomyśleć, o tym, jak wcześniej wydawał pieniądze. Nie chcę obrażać fanek Jusina [przepraszam, ale nie wiem jak nazywa się ten fandom] ale nie jest tajemnicą, iż Justin wynajmuje tylko NAAAAJDROŻSZE hotele, podobno kupił kiedyś dom tylko po to, żeby nie spać jednej nocy w hotelu. Pojawiły się też jego zdjęcia na takim najlepszym motorze, a nie ukrywajmy- taka "zabawka" kosztuje majątek. Nie ukrywajmy- Justin w ogóle nie jest oszczędny. Jeśli porówna się go z Tini, to naprawdę wydaje o wiele więcej pieniędzy. Ale nie martw się- to, ze jesteś V-lovers nie oznacza, że musisz lubić Tini! ;)
UsuńJustin Bieber pozuje na gangstera...ale gra słodki pop.Obmacuje fanki,pali,ćpa,awanturuje się, i zaczepia kogo popadnie.Kiedyś Tini napisała na twitterze,po tym jak Justin obrzucił jajkami dom sąsiada,nieprzyjemny komentarz do niego.Myślę,że od tamtej pory nie jest jego fanką.
UsuńNikt nie musi lubić Tini,moje zdanie jest takie:
-Tini nie powinna odwoływać wizyty w szpitalu,chyba,że w nagłej sytuacji.
-to,że na plaży ma zdjęcie w bikini nie jest niczym złym.
Nie zauważyłam,żeby kiedykolwiek zachowywała się jak rozkapryszona gwiazda,co nie znaczy,że kiedyś do tego nie dojdzie.Ja ją lubię,jednak nie będę zmuszać do tego nikogo,wydaje mi się jednak,że przykład Justina jako wzór jest zły,po tym co ostatnio nabroił.